albo kwadraty Witolda W., jak kto woli
Klopsztanga, ciekawe słowo:)
Mondrian, któremu zabrakło innych farb.
Przypomniały mi się młodzieńcze lata i fikołki na trzepaku ;)
Ciepłe podziękowania za komentarze. Pobujać się na trzepaku, to były czasy... ;-) Podoba mi się nazwa po śląsku i po poznańsku, ale najbardziej po czesku: klepadlo na koberce :-)Pozdrawiam W.
Mondrian lässt grüßen. Nur ohne Primärfarben. Herrlich, dieses Zusammenspiel von Materie und Schatten. Gruß, Uwe
Besten Dank Uwe :-)Viele Grüße W.
Klopsztanga, ciekawe słowo:)
OdpowiedzUsuńMondrian, któremu zabrakło innych farb.
OdpowiedzUsuńPrzypomniały mi się młodzieńcze lata i fikołki na trzepaku ;)
OdpowiedzUsuńCiepłe podziękowania za komentarze.
OdpowiedzUsuńPobujać się na trzepaku, to były czasy... ;-)
Podoba mi się nazwa po śląsku i po poznańsku, ale najbardziej po czesku: klepadlo na koberce :-)
Pozdrawiam W.
Mondrian lässt grüßen. Nur ohne Primärfarben. Herrlich, dieses Zusammenspiel von Materie und Schatten. Gruß, Uwe
OdpowiedzUsuńBesten Dank Uwe :-)
OdpowiedzUsuńViele Grüße W.