albo kwadraty Witolda W., jak kto woli
multikino :D
Ciekawe co na co na takie repetycje powiedziałby Philip Glass :D
Drabiny z wachlarzami... - zaraz, ja przecież nic dzisiaj jeszcze nie piłem!
Te schody to mi się już zawsze będą kojarzyć z "teledyskiem" Teresy Tutinas :P
Hmmm...po drabinie i schodami do nieba ;)
Bardzo dziękuję i przepraszam, że się nie udzielam, ale nadmiar pracy, brak czau, itepe, itede, i co tylko.Pozdrawiam grzecznie W.
multikino :D
OdpowiedzUsuńCiekawe co na co na takie repetycje powiedziałby Philip Glass :D
OdpowiedzUsuńDrabiny z wachlarzami... - zaraz, ja przecież nic dzisiaj jeszcze nie piłem!
OdpowiedzUsuńTe schody to mi się już zawsze będą kojarzyć z "teledyskiem" Teresy Tutinas :P
OdpowiedzUsuńHmmm...po drabinie i schodami do nieba ;)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję i przepraszam, że się nie udzielam, ale nadmiar pracy, brak czau, itepe, itede, i co tylko.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam grzecznie W.