Wesołych

... Świąt i Nowego Roku pełnego dobrego światła :-)

Pan-

...-Cernik, z profilu ;-)
(luty 2010)

Światło

... spływające ;-)
(styczeń 2010)

Klaksony aut

... spłoszyły noc za wcześnie ;-)
(grudzień 2009)

Oczopląs I

... z podglądaczem ;-)

(wrzesień 2009)

Na jednej nodze

... ale za to z pięcioma oczkami ;-)
(wrzesień 2009)

Z cukiernicą

... bo obiecałem, że będzie jeszcze ;-)
(sierpień 2009)

Celownik

... albo metaloplastyka użytkowa ;-)
(sierpień 2009)

77

... albo dwie kosy, wybór należy do ciebie ;-)
(sierpień 2009)

Diagonal

... niezupełny ;-)
(sierpień 2009)

Szare

... nieruchomości. Mają swój urok ;-)
(lipiec 2009)

Wyrzuty

... na sumieniu, bo zaniedbuję oba blogi, zwłaszcza tamten warszawski :-(
(maj 2009)

Dobry duszek

... zakładu oczyszczania ;-)
(maj 2009)

Błyskotliwie

... i ze słupkiem ;-)
(maj 2009)

Gdyby nie antena

... byłoby symetrycznie ;-)
(maj 2009)

Na pomoc

... czarnym ;-)
(kwiecień 2009)

A lato

... było piękne tego roku...
(kwiecień 2009)

Piórko

.. jakby, w kamieniu zachowane (przy jednej ze stacji metra).
(kwiecień 2009)

Wpadka

... lub zapadka, op-artowa pułapka ;-)
(kwiecień 2009)

Wygibasy

... z ptaszkiem ;-)
(marzec 2009)

Rewiry

... i podziały, strefy i granice ;-)
(styczeń 2009)

Semper invicta

Kto się boi

... tygryska? ;-)
(listopad 2008)

Saturnalia

... księżycalia i co tylko, albo wspomnienia pewnej budowy no. 3 i już ;-)
(październik 2008)

Żegnaj

... księżycu blady, albo wspomnienia pewnej budowy, no. 2 ;-)
(październik 2008)

Pawie

... oczko, albo wspomnienia pewnej budowy no. 1 ;-)
(październik 2008)

Wiadomo gdzie

... i wiadomo co.
(wrzesień 2008)

Oczopląśne

... wspomnienie pewnej elewacji ;-)
(sierpień 2008)
Trzeba przyspieszyć, bo te zabytkowe kawałki do końca świata będą się ciągnąć.

Edit:
Znów na nic nie mam czasu i prawie nigdzie nie bywam, oglądam trochę, ale nie komentuję, pardon.
I przypomniał mi się taki wierszyk. Niech to będzie bonus dla tych, co tu jeszcze zaglądają :-)

W. H. Davies

Leisure

WHAT is this life if, full of care,
We have no time to stand and stare.

No time to stand beneath the boughs
And stare as long as sheep and cows.

No time to see, when woods we pass,
Where squirrels hide their nuts in grass.

No time to see, in broad daylight,
Streams full of stars, like skies at night.

No time to turn at Beauty's glance,
And watch her feet, how they can dance:

No time to wait till her mouth can
Enrich that smile her eyes began.

A poor life this if, full of care,
We have no time to stand and stare.

:-)

Na upały

... Matka Boska od Wentylacji - może mi ojciec M. wybaczy ;-)
(sierpień 2008)

Późnorenesansowo

... i trochę pocztówkowo ;-)
(sierpień 2008)

Trochę nieforemny

.. mi ten ośmiokąt wyszedł ;-)
(sierpień 2008)

Deklaracja

... zamojska ;-)
(lipiec 2008)

No to ziuuuu

.. do miasta, w którym ponoć narodziło się pojecie szwedzkiego stołu ;-)
(lipiec 2008)

Uwaga słup

.... i łup ;-) A na serio taki Lublin polecam, jeszcze prawdziwy, z klimatem, bezcenny.
(lipiec 2008)

Stopniowo

... albo nowe schody w starym, pięknym Lublinie, do którego chętnie znów bym pojechał, ale się niestety nie zanosi.
(liepiec 2008)

Inicjał

... autora, albo zdjęcie z kluczem, czy raczej z dziurką ;-)
(lipiec 2008)

Trzy lampy

.. kilka kątowników, trochę siatki drucianej i jaki fajny bałagan ;-)
(jakiś bardzo długi ten lipiec 2008)

Krowa

...ma dłuższy (?)  ;-)
(lipiec 2008)

Filmoteka

.. osiedlowa ;-)
(lipiec 2008)

Hurra

.. już po świętach ;-)
(lipiec 2008)

Wesołych Świąt

... wiosennych, pogodnych :-)

Pojazd

... bezgąsienicowy jak gdyby ;-)
(czerwiec 2008)

Moliera 8

...załapało się trochę na gapę ;-)
(czerwiec 2008)

Prawie szachownica

.. tylko jakby skośna ;-)
(czerwiec 2008)

Bomboniera

.. po forsownej korekcie ;-)
(czerwiec 2008)

Konewki

... szare, miejskie, wiosenne ;-)
(maj 2008)

Ptaszek

... mi się zaplątał w kadr, no to niech będzie ;-)
(maj 2008)

Zygzak

... czasem ratujący życie.
(maj 2008)

Wróciłem

... z głupią miną ;-)
(kwiecień 2008)

Nieśmiała

... obecność śmiałych barw ;-)
(maj 2009)
Trzeba chyba na jakiś czas odpocząć od kolorków, szarości, kwadratów, zdjęć w ogóle, będzie więc mała przerwa... techniczna powiedzmy.
Ukłony