Akcent osobisty w postaci odbicia pół autora wplecionego w element odbijający z zachowaniem zasady trójpodziału. Ciekawe czy w Dużych Głośnych ściany mają podobną fakturę? ;)
Sebik, Duże Głośne jest wszędzie, w Małem Cichem już też od paru lat ;-( Ta chałupka przebudowana, czytaj zniszczona "nowoczesnością". Ściany nie widać, bilbordem chyba zasłonięta... Pozdrawiam W.
Akcent osobisty w postaci odbicia pół autora wplecionego w element odbijający z zachowaniem zasady trójpodziału. Ciekawe czy w Dużych Głośnych ściany mają podobną fakturę? ;)
OdpowiedzUsuńSebik, Duże Głośne jest wszędzie, w Małem Cichem już też od paru lat ;-(
OdpowiedzUsuńTa chałupka przebudowana, czytaj zniszczona "nowoczesnością". Ściany nie widać, bilbordem chyba zasłonięta...
Pozdrawiam W.
Mam kilka takich zdjęć z zupełnie niezaplanowanym akcentem osobistym, ale w sumie niektóre zabawnie wyszły.
OdpowiedzUsuńWreszcie coś bez betonu, tynku i stali... :))) Swojskie...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam geometrycznie
Paweł, były już aż dwa drewniane, słowo :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam W.