wtorek, 13 grudnia 2011

Jej portret

Tak nazwałem kiedyś to zdjęcie... Bardzo je lubię.
Niech będzie mocnym akcentem na zakończenie pierwszej szarej serii :-)
(czerwiec 2006)

5 komentarzy:

  1. Zdjęcie świetne ale anoreksji mówimy stanowcze nie! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Sebik, dzięki, słuszna zasada, stosuję ją również do siebie, z nadspodziewanym skutkiem zresztą ;-)
    Pozdrawiam W.

    OdpowiedzUsuń
  3. Anoreksja anoreksją, zależy jaka to jej część :P

    OdpowiedzUsuń
  4. Spodziewałem się portretu jakiejś kobiety ;p

    OdpowiedzUsuń
  5. Mateusz, aby ujrzeć, wyobraźni użyć trza ;-) p-m. W.

    OdpowiedzUsuń