Bandoska

.. in blue. Ciekawego światła w Nowym Roku! :-)
(czerwiec 2007)

O przewidywaniu

... i odbijaniu na granicy dzielnicy ;-)
(kwiecień 2007)

Żuraw

... miejski odbity ;-)
(kwiecień 2007)

Dziury

... w kieszeniach ;-)
(marzec 2007)

A na górze jak zwykle nikogo

... a te róże wypadły mi drogo...
(luty 2007)

Wesołych Świąt

... Merry Christmas, Frohe Wiehnachten etc. etc.
i wszystkiego dobrego na Nowy Rok :-)

Cienka czerwona linia

... i gaśnica ;-)
(luty 2007)

Księżyc

... po warszawsku :-)
(grudzień 2006)

Trzynasta

... w hierarchii świątynia katedralna, a kolor prima :-)
(wrzesień 2006)

Sklepiona

... a-symetria ;-)
(sierpień 2006)

Prestidigitator

... pewnie zaraz przyjdzie ;-)
(czerwiec 2006)

Zieleń

..  w odcieniach klubowych ;-)
(maj 2006)

Pora na kolora

... a zaczynam od końca, czyli od zrobionej kilka dni temu powtórki niegdysiejszego kadru, tylko teraz z kolorem. Dalej będzie raczej archiwalnie, znaczy szuflada do znudzenia ;-)

Jej portret

Tak nazwałem kiedyś to zdjęcie... Bardzo je lubię.
Niech będzie mocnym akcentem na zakończenie pierwszej szarej serii :-)
(czerwiec 2006)

Kropa,

... kropa, klapa ;-)
(kwiecień 2008)

Ściana i pół okna

.. z akcentem osobistym ;-)
(marzec 2008)

O przewrotności

... publiczności (lub o potknięciach fotografa) ;-)
(luty 2008)

Cień

... to ta lepsza, mniej hałaśliwa strona światła ;-)
(luty 2008)

Zimowe

... ale jednak kwiatki :-)
(luty 2008)

Zaczęlo się

... od niego, jakieś 50 lat temu ;-)
(styczeń 2008)

Ośla łączka II

... jest w lewo od wyciągu, a tu widać ślady niezdyscyplinowanych narciarzy ;-)
(grudzień 2007)

Ośla łączka I

.. z nieco innej perspektywy.
(grudzień 2007)

Z jesiennego spaceru

... na Nowe Miasto
(listopad 2007)

Wygramy

... Mucha nie siada ;-)
(październik 2007)

Zatrybiło

... bez zgrzytu, ale okienko niestety bez panienki ;-)
(październik 2007)

Lampa

.. na niebie, ale wyłączona ;-)
(październik 2007)

18 sztuk

... czegoś, ale czy to ważne czego? ;-)
(wrzesień 2007)

O skupieniu

...  światła bez soczewki ;-)
(wrzesień 2007)

Pełno nas

...a jakoby nikogo nie było ;-)
(wrzesień 2007)

Pociąg widmo

... albo komu kamyczek... do ogródka ;-)
(sierpień 2007)

Dom dobry

... dobre drzwi, prawdziwi ludzie.
(sierpień 2007)

Rower

... i pewna firma na literę "I"

(sierpień 2007)

To nie rury

... tylko fale, fale, fale ;-)

(sierpień 2007)

Wiosło, wiosło, wiosło

... do góry, z rurą i choćby mimo rury ;-)

(sierpień 2007)

Pod górkę

... ale z trzymanką i z połyskiem ;-)

(lipiec 2007)

Nie wisi

... i nie grozi ;-)

(lipiec 2007)

(Uwaga: druga pięćdziesiątka będzie w kolorze)

Marsjany

... wchodzą na ściany ;-).

(czerwiec 2007 jakoś się nie chce skończyć)

Zabłysnąć

... w taki dzień, choćby tylko ciemnym światłem.

(czerwiec 2007)

Golem

.. na mokro, po warszawsku.

(czerwiec 2007)

Odskocznia dla aniołów

... albo taniec z szarfami, czyli schody po raz trzeci i ostatni.

(czerwiec 2007)

Ślimak

... czyli escherowych schodów odsłona druga.

(czerwiec 2007)

Celownik

... albo schody prawie jak z Eschera, po raz pierwszy. 

Pewnie każdy wie, gdzie to :-).

(czerwiec 2007)

Szary, smutny

... spocony i bez apetytu.

(czerwiec 2007)

Księżyc nad Tahiti

...złotą lampą lśni.

(czerwiec 2007)

Dechy

... na szaro są w dechę.

(maj 2007)

Chodź cizia za budkie

... skrzyżujem oddechy.

(Marian Załucki, ale w fonetyce warszawskiej ;-))

(kwiecień 2007)

Jedziemy dalej

... z tym szkłem; zawsze lubiłem przewracanki.

(kwiecień 2007)

O piątej

... chyba otworzyli, ale panie, kiedy to było!

(kwiecień 2007)

Siódemka

... ma znów wolne i się rozwala pod parasolem.
(marzec 2007)

Znalazłem krzyżówkę

... rur z oddechem, dziwna jakaś

 (marzec 2007)