sobota, 28 stycznia 2012

Fata Morgana

... czy może "fata mrugana", jak mawiał Walery Wątróbka :-)
(listopad 2008)

5 komentarzy:

  1. Fatamo fatamo fatamorgaaaaaaaaanaaaaaaaaaaaaaa! Twarz pod koc, przespać noc, byle do raaaanaaaaa! Jakoś tak to leciało... ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Kochani! Nie dajcie się nabrać!

    Jestem Morgan a to moja chata
    .

    OdpowiedzUsuń
  3. Niech będzie zatem kuweta giganta, który się lekko zacina ;-)
    Wydmy warszawskie to są, znaczy były. Też przy alei Armii Krajowej róg trasy S8, zaledwie 3 lata temu...
    Pozdrawiam W.

    OdpowiedzUsuń