wtorek, 17 stycznia 2012

Słabość

.. do niebieskiego trudno będzie mi ukryć ;-)
(lipiec 2008)

10 komentarzy:

  1. Kolorek w deseczkę, deseń takoż, ale Błękitnego niestety nie lubię.

    OdpowiedzUsuń
  2. Słabość to ja czuję, gdy widzę pomnik, którego litościwie w tym kadrze nie umieściłeś.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja Błękitnego uwielbiam, bardzo lubię go focić. Powiem szczerze, że to mój ulubiony "nowy" budynek" w Warszawie:) Fotka wspaniała nie wiem czy było to zamierzone ale wyczuwam tu lekką nutkę mistrza Siemaszko.

    OdpowiedzUsuń
  4. Dziękuję Panowie, a co do lubienia lub nielubienia budynków i pomników będę mało odkrywczy: de gustibus... :-)
    Pytanie Sebika trochę mnie speszyło, bo nie znam mistrza Siemaszko, a to pewnie wstyd ;-)
    Pozdrawiam W.

    OdpowiedzUsuń
  5. Zbyszko Siemaszko to mój ulubiony fotograf warszawski. Tutaj w długie, zimowe wieczory można zaległości nadrobić:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Oj przepraszam, pomyliłem linki :D Na tej stronie - http://www.audiovis.nac.gov.pl/search/ trzeba wpisać Zbyszko Siemaszko i voila:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Sebik, dziękuję, bardzo cenne namiary i faktycznie głupio nie znać takiego fotografa.
    Pozdrawiam W.

    OdpowiedzUsuń
  8. Siemaszko świetny jest (albo raczej był), ale tutaj bardziej echo Hartwiga samego widzę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ewentualnych inspiracji się rzecz jasna nie wypieram, nie tylko fotograficznych zresztą. Od zawsze bardzo lubię np. plakat i wzornictwo przemysłowe.
      Przyznaję się też do swoistego "zainfekowania" kilka lat temu sposobem patrzenia dwóch pań z Plfoto, MartyW ( http://plfoto.com/12076/autor.html , szczególnie katalogi z tzw. kafelkami ) i mashy ( http://plfoto.com/35158/autor.html ), bardzo polecam :-)

      Usuń
  9. Czas na zagadkę: ile prostokątów widzisz na tym zdjęciu? ;)

    OdpowiedzUsuń